Aluron CMC Warta Zawiercie - InPost ChKS Chełm 3:0. Biało-zieloni postawili się wicemistrzowi Polski, jednak ostatecznie triumfowali gospodarze.
Początek pierwszego seta, dość niespodziewanie dla publiki zgromadzonej w hali w Zawierciu, należał do ekipy z Chełma. Drużyna Michała Winiarskiego weszła w spotkanie dość ospale, a liderem gospodarzy w tym fragmencie był Amirhossein Esfandiar, który szybko wypracował przewagę 4:1 i od pierwszych minut prezentował się naprawdę bardzo dobrze. Warta Zawiercie szybko odnalazła swój rytm, a po błędzie Łukasza Łapszyńskiego na tablicy wyników widniał remis 7:7. Przy stanie 9:7 dla gospodarzy przerwę w grze wziął Krzysztof Andrzejewski. Kolejne minuty należały już do Aarona Russella, który dyktował tempo – 12:9, a dzięki skutecznemu blokowi Mateusza Bieńka przewaga urosła do 18:13. Chełmianie próbowali jeszcze odrabiać straty, ale końcówka seta należała do wicemistrzów Polski. Zepsuta zagrywka Remigiusza Kapicy zakończyła pierwszą partię wynikiem 25:21.
Drugi set rozpoczął się od nowa, a inicjatywę szybko przejęła Warta Zawiercie. Asem popisał się Miłosz Zniszczoł, a swoją klasę pokazywał Russell. Stabilnym punktem zespołu był także Miguel Tavares, który znakomicie prowadził grę – 7:4, 10:7. Gospodarze mierzyli się z heroicznie walczącym Esfandiariem i wspierającym go Rune Fastelandem. Problemy w przyjęciu miał Jędrzej Goss, a po serwisie Tavaresa Warta odskoczyła na 16:11. Po przerwie podopieczni Winiarskiego kontynuowali ofensywę. Świetnie w ataku spisywał się Patryk Łaba, a Bartłomiej Bołądź dołożył asa serwisowego – 21:15. Chwilę później zawiercianie mieli już prowadzenie 2:0 po secie zakończonym wynikiem 25:20.
Trzecia partia okazała się bardziej wyrównana. Remigiusz Kapica próbował odrobić wcześniejsze błędy w zagrywce, a punktowy serwis dołożył zmiennik Jay'a Blankenau'a - Grzegorz Jacznik – 6:4. Na posterunku pozostawał jednak Bartosz Kwolek, a inicjatywę przejęła Warta Zawiercie – 14:10, 16:11. W końcówce goście z Chełma zdołali jeszcze zbliżyć się do rywali, zdobywając cenne punkty, w tym były gracz ekipy z Zawiercia - Łukasz Swodczyk, a po błędzie Bołądzia kontakt wynosił 19:18. Wicemistrzom Polski udało się jednak utrzymać przewagę, a ostatni punkt meczu, a zarazem asa serwisowego, zdobył MVP spotkania – Miguel Tavares, ustalając wynik na 25:22.
MVP: Miguel Tavares
Aluron CMC Warta Zawiercie – InPost ChKS Chełm 3:0 (25:21, 25:20, 25:22)
Aluron CMC Warta Zawiercie: Kwolek (6), Russel (9), Zniszczoł (8), Bołądź (8), Tavares (3), Bieniek (6), Popiwczak (libero) oraz Nowosielski, Markiewicz, Ensing i Łaba (7).
InPost ChKS Chełm: Marcyniak (1), Blankenau (1), Esfandiar (11), Swodczyk (7), Goss (4), Łapszyński (9), Ostaszewski (libero) oraz Jacznik (1), Kapica (6), Fasteland (6) i Sonae.