Gracze ChKS Chełm zanotowali drugą ligową porażkę z rzędu. Biało-zieloni ulegli w wyjazdowym meczu Lechii Tomaszów Mazowiecki 0:3.

Do niedawna niepokonani zawodnicy ChKS Chełm ponownie musieli uznać wyższość rywala. W minionej kolejce, podczas spotkania rozgrywanego w Miejskiej Hali Sportowej, ulegli drużynie KKS Mickiewicz Kluczbork 0:3, a teraz, w takim samym stosunku, przegrali z Lechią Tomaszów Mazowiecki na jej terenie.

Pierwsza partia gry rozpoczęła się od przewagi gospodarzy. Serią zagrywek popisał się jeden z najlepszych graczy Lechii – Wiktor Musiał (4:0). Chwilę później asem serwisowym “poprawił” Dawid Suski i zrobiło się 8:4. W tym czasie gracze ChKS mieli problem z dokładnym przyjęciem oraz wyprowadzeniem skutecznej akcji. Gospodarze prezentowali się z kolei nad wyraz solidnie. Byli skuteczni i utrzymywali równy rytm, dzięki temu cały czas mieli kilku punktową przewagę nad podopiecznymi Krzysztofa Andrzejewskiego (15:12, 22:17). Ekipę z Chełma próbował podźwignąć Jędrzej Goss, jednak nie był w stanie doprowadzić choćby do wyrównania stanu gry. Ostatecznie set zakończył się zwycięstwem gospodarzy 25:19.

Drugi set to początkowo wyrównana gra. Ekipy szły punkt za punkt, a wynik był remisowy (10:10). W pewnym momencie szalę na swoją korzyść zaczęli przechylać zawodnicy Lechii. Na parkiecie dobrze prezentował się Adrian Kopij (13:11), wtórował mu Jakub Nowak, który skutecznie zagrywał (15:11). W zespole ChKS dwoił się i troił Łukasz Łapszyński, jednak to nie wystarczyło, aby przełamać przewagę gospodarzy. Ci, podobnie jak w pierwszej partii, potwierdzili swoją dominację i zwyciężyli tę część gry w stosunku 25:20.

Ostatni set, choć okazał się ostatnim, był przebłyskiem dobrej gry ChKS. Goście rozpoczęli go od prowadzenia 6:4. Zespoły długo szły “łeb w łeb”, zachowując niewielką różnicę punktową. Wreszcie drużyna z Tomaszowa Mazowieckiego doprowadziła do wyrównania (10:10), jednak Jędrzej Goss i spółka nie zamierzali składać broni. Niestety dla ekipy z Chełma przysłowiowym “gwoździem do trumny” okazała się końcówka spotkania. W tej fazie gry lepiej zaprezentowali się gospodarze, którzy ostatecznie zwyciężyli seta. Partię zamknął Wiktor Musiał i ustalił wynik partii na 25:22.

MVP: Dawid Suski

Lechia Tomaszów Mazowiecki – ChKS Chełm 3:0 (25:19, 25:20, 25:22)

Lechia: Kopij (8), Musiał (13), Suski (3), Hendzelewski (15), Nowak (8), Przybyłek (5), Jaglarski (libero) oraz Balasz.

ChKS: Rakowski (4), Rusin (1), Blankenau, Swodczyk (3), Goss (12), Łapszyński (11), Fijałek (libero) oraz Piotrowski (9), Gonciarz, Ziobrowski (1).