Paweł Rusin to MVP meczu z PZL Leonardo Avią Świdnik. W rozmowie z nami przyjmujący ChKS opowiedział o derbowym starciu, ale i m.in. o atmosferze podczas spotkań rozgrywanych w Miejskiej Hali Sportowej w Chełmie.

Za Wami derbowy mecz z Avią, który zakończył się pewnym zwycięstwem. Jak oceniasz to spotkanie z perspektywy boiska?

Paweł Rusin: Jestem bardzo zadowolony z naszej gry w tym meczu. Wiedzieliśmy, że Avia to mocny przeciwnik, który plasuje się w górnej części tabeli, więc spodziewaliśmy się trudnego spotkania. Udało nam się jednak narzucić bardzo wysokie tempo i trudne warunki, zwłaszcza dzięki naszej skutecznej zagrywce, która utrudniała im realizację ich planu gry. Z naszej strony pokazaliśmy pełne zaangażowanie i świetną grę we wszystkich elementach – zarówno w obronie, jak i ataku. Cieszy nas, że dzięki temu mogliśmy zakończyć derby tak pewnym zwycięstwem.

Na ten moment macie na koncie komplet zwycięstw. Jak dotąd mocnych na Was nie było i oby ten stan trwał, jak najdłużej. Które dotychczas rozegrane spotkanie wymagało od Was największego wysiłku?

Zdecydowanie wziąłbym taki wynik w tabeli w ciemno przed startem sezonu. Nasza gra prezentuje się bardzo dobrze, a każde spotkanie traktujemy z takim samym zaangażowaniem i koncentracją, mając jasno określone cele do osiągnięcia. Jeśli chodzi o najtrudniejszy mecz, to szczególnie cieszą mnie trzy punkty zdobyte w meczu wyjazdowym z Bydgoszczą – to drużyna, która na własnym terenie jest niebezpieczna i wymagająca. Udało nam się jednak wyjść zwycięsko z tego spotkania, co pokazało naszą siłę i determinację.

Na boisku wyglądacie, jak sprawna i dobrze naoliwiona maszyna. To oczywiście zasługa zawodników, ale i trenera Krzysztofa Andrzejewskiego. Jak współpracuje Ci się z nowym szkoleniowcem biało-zielonych?

Współpraca z trenerem Andrzejewskim układa się naprawdę świetnie. Jest nie tylko doskonałym motywatorem, ale też kimś, kto potrafi dostosować taktykę do naszych przeciwników i zmotywować nas do działania w meczu. Przed każdym spotkaniem dba, by każdy z zawodników czuł się pewnie i znał swoją rolę na boisku. Trener bardzo dużą wagę przywiązuje zarówno do aspektów taktycznych, jak i mentalnych, co pomaga nam lepiej radzić sobie z wyzwaniami. Dzięki temu na boisku gramy jako zgrany, spójny zespół – dosłownie jak dobrze naoliwiona maszyna.

Kadra ChKS w tym sezonie jest bardzo mocna. Nie brakuje w niej zawodników z bogatą, siatkarską przeszłością. Czy uważasz, że właśnie to stanowi Wasz największy atut?

Naszym największym atutem jest to, że jako drużyna tworzymy zgrany kolektyw, w którym każdy zawodnik ma coś wartościowego do wniesienia. Mamy naprawdę mocny skład, w którym aż 13 zawodników mogłoby z powodzeniem grać w pierwszej szóstce, co zapewnia nam dużą elastyczność i pozwala zachować wysoki poziom na boisku, bez względu na rotacje. Dobra atmosfera i wzajemne zrozumienie zarówno na boisku, jak i w szatni sprawiają, że z przyjemnością przychodzimy na treningi. Wspólna praca z zawodnikami o bogatym doświadczeniu siatkarskim daje nam pewność i motywację, by mierzyć się z każdą drużyną w lidze.

Na koniec jeszcze raz o meczu z Avią. Na to spotkanie wyprzedane zostały wszystkie bilety. Jak Ci się gra przed chełmską publicznością?

Atmosfera na hali jest niesamowita – pełne trybuny, gorący doping i zaangażowanie kibiców dodają nam energii i motywacji. Cieszymy się, że nasi kibice są z nami na każdym meczu i tworzą tak wspaniałą atmosferę, której nie spotyka się w każdej drużynie w lidze. Ich wsparcie naprawdę robi różnicę i sprawia, że z jeszcze większą determinacją walczymy o każdy punkt.