Co to był za mecz! ChKS Chełm pokonał MCKiS Jaworzno w meczu czwartej rundy Tauron Pucharu Polski i awansował do ćwierćfinału rozgrywek.
Pierwsza partia meczu miała początkowo bardzo wyrównany przebieg. Zespoły szły punkt za punkt (8:8 i 9:9), jednak z czasem odskakiwać zaczęli przyjezdni z Jaworzna. Goście objęli prowadzenie 12:9 po asie serwisowym. Chełmianie nie zamierzali odpuszczać i doprowadzili do wyrównania (12:12). Tym razem asem popisał się Paweł Rusin. Zespoły nadal dawały sobie “po razie” i błyskawicznie łapały ze sobą punktowy kontakt – 13:13 po mocnym ataku Mariusza Marcyniaka. Po chwili znów prowadzenie objęli goście, ale po dwóch blokach z rzędu (Łukasz Swodczyk i Marcyniak) na tablicy wyników znów widniał rezultat remisowy (17:17). Wtedy nadeszło przełamanie drużyny MCKiS Jaworzno, która zaczęła wypracowywać coraz wyraźniejszą przewagę – 22:18 po asie Pawła Żelińskiego. Ostatecznie przyjezdni dowieźli prowadzenie do końca seta, a zamknął go asem serwisowym Karol Rawiak (20:25).
Drugi set to również wyrównany początek (3:3), a później nieznaczna przewaga ChKS po skutecznych atakach Jędrzeja Gossa (7:6, 10:8). Na trzypunktowe prowadzenie (15:12) gospodarzy wyprowadził z kolei Mariusz Marcyniak. Po błędzie Gossa w ataku zespół z Jaworzna wyrównał jednak stan gry na 16:16. Podopieczni Krzysztofa Andrzejewskiego zaczęli budować wyraźną przewagę po kolejnym dobrym ataku Marcyniaka (20:19), a następnie asie serwisowym Łukasza Łapszyńskiego (21:19). Na 23:20 wynik podwyższył ponownie Marcyniak (tym razem as serwisowy), a partię zamknął atakiem Jędrzej Goss (25:21).
Trzecia tercja to dominacja gospodarzy, którzy ewidentnie wrzucili swój najwyższy bieg. Dominowali od samego początku, a punkty zdobywał m.in. Jędrzej Goss (6:5). Z minuty na minutę przewaga ChKS rosła. Na 17:13 rezultat podwyższył niezawodny tego dnia Mariusz Marcyniak, który za chwilę poprawił zresztą asem serwisowym (18:13). Kilka minut później magię na parkiecie zaprezentował Jay Blankenau, który sprytnymi, krótkimi zagraniami zdobył kolejne punkty dla gospodarzy (21:15, 23:16). Końcówka to błędy gości, czego efektem była piłka setowa dla ChKS. Po uderzeniu w aut gospodarze zwyciężyli 25:18.
Czwarty set był zarazem ostatnim. Gospodarze, nakręceni dwoma poprzednimi wygranymi partiami, byli pewni siebie. Skuteczny w ataku był Swodczyk (7:5). Gdy tylko MCKiS wyszedł na nieznaczne prowadzenie do remisu doprowadził Goss (11:11), a następnie asem serwisowym zanotował kolejny punkt (12:11). Dobrą formę potwierdzał również MVP ostatniego ligowego meczu, czyli Łukasz Łapszyński (17:16, 18:16, 21:18). W finalnej fazie goście ponownie nie ustrzegli się błędów, a dodatkowo zagrywką ich szeregi demolował Marcyniak. Kapitan biało-zielonych zakończył partię asem serwisowym (25:19) i ustalił wynik meczu na 3:1.
Dzięki zwycięstwu ekipa ChKS awansowała do ćwierćfinału pucharowych zmagań. W 1/4 finału do Chełma przyjedzie faworyzowany, występujący w Plus Lidze i Lidze Mistrzów zespół Aluron CMC Warta Zawiercie. Spotkanie odbędzie się 19 lutego 2025 roku. W pozostałych parach ćwierćfinałowych zmierzą się: KS Czarni Radom – Jastrzębski Węgiel, BOGDANKA LUK Lublin – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa, PGE Projekt Warszawa – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.