Za zespołem ChKS Chełm zwycięski mecz w Kluczborku. Przed drużyną – rywalizacja z Lechią Tomaszów Mazowiecki. O jednym i drugim meczu opowiedział nam trener biało-zielonych – Krzysztof Andrzejewski.
O meczu z KKS Mickiewicz Kluczbork
Trener Krzysztof Andrzejewski przyznaje, że zespół jechał do Kluczborka “z pewną dozą niepokoju”. Chodziło absencję przyjmującego Łukasza Łapszyńskiego, który nie mógł wystąpić w rywalizacji z KKS Mickiewicz.
– Łukasz jest dla nas ważnym zawodnikiem, więc było troszeczkę obaw. Natomiast bardzo dobrze zastąpił go w wyjściowym składzie Tomek Piotrowski, który rozegrał bardzo przyzwoity mecz. To rzecz, która cieszy mnie najbardziej. Mam na myśli sytuację, w której jeden czy dwóch zawodników wypada nam ze składu, w ich miejsce wchodzą zmiennicy wchodzą i nie widać spadku jakości. Także to zawsze jest budujące – przyznaje szkoleniowiec ChKS.
Krzysztof Andrzejewski podkreśla, że drużyna KKS Mickiewicz Kluczbork to zespół doświadczony, jednak jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji ChKS miał konkretny plan na ten mecz.
– Powiedzieliśmy sobie przed meczem, że chcemy grać z nimi cierpliwie, bazując na pewnych deficytach, które poprzez analizę przeciwnika udało nam się wychwycić. To przyniosło rezultat. Byliśmy cierpliwi, skoncentrowani, konsekwentni w swojej taktyce i to spowodowało, że sukcesywnie budowaliśmy przewagę w każdym secie. Co prawda rywal trzymał się blisko nas i nie pozwalał nam odskoczyć na więcej niż 2 lub 3 punkty, jednak na dystansie seta potrafiliśmy wypracować sobie bezpieczną przewagę i dość zdecydowanie rozstrzygnąć każdą partię naszą korzyść. Zagraliśmy kolejny przyzwoity mecz – mówi trener.
O meczu z Lechią Tomaszów Mazowiecki
Przed ChKS rywalizacją z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Trener Andrzejewski zauważa, że najbliższy przeciwnik ekipy z Chełma gra w tym sezonie dobrą siatkówkę.
– Nasz najbliższy rywal, czyli Lechia, gra w tym sezonie naprawdę dobrą siatkówkę. Potwierdza to ich miejsce w tabeli, odnieśli kilka ważnych zwycięstw na początku sezonu. Co do samej rywalizacji – Lechia, w zasadzie tak jak każdy rywal w tej lidze, wymaga oczywiście odpowiedniego podejścia, naszej koncentracji, dobrego tygodnia pracy i przygotowania się do meczu wszystkich płaszczyznach. Mówię tu o sferze siatkarskiej, ale i fizycznej oraz mentalnej, ponieważ to nastawienie przed meczem i w dniu meczu zawsze jest istotne.
– Lechia to zespół, który posiada w swoim składzie doświadczonego, bardzo dobrego atakującego Wiktora Musiała, który jest liderem tej drużyny. Oprócz tego w kadrze są młodzi, zdolni środkowi, czyli Wiktor Przybyłek i Jakub Nowak. Lechia to zespół, który progresuje i którego nie można na pewno zlekceważyć. Znowu musimy przede wszystkim patrzeć na swoja stronę boiska, żeby to właśnie tutaj była ta dobra jakość – podsumowuje szkoleniowiec.