Jakub Ziobrowski to jeden z bohaterów meczu z BKS Visłą Proline Bydgoszcz. W rozmowie z nami atakujący ChKS opowiada, jak z jego perspektywy wyglądało zwycięskie spotkanie.
– Na pewno bardzo cieszymy się z kolejnej wygranej za trzy punkty, choć uważam, że nie zagraliśmy na swoim najwyższym poziomie – przyznaje Jakub Ziobrowski. Zawodnik podkreśla jednak, że tym bardziej zadowalający jest fakt, iż udało się pokonać rywala w trzech setach.
– Z perspektywy boiska miałem wrażenie, że pomimo tego, iż drużyna z Bydgoszczy w setach zdobywała kilku punktowe prowadzenie, to w naszych szeregach zdecydowanie było czuć spokój – ocenia atakujący drużyny z Chełma.
Jakub Ziobrowski podkreśla, że zespół ChKS cały czas miał świadomość tego, że za chwilę i tak wyjdzie na prowadzenie, odrabiając straty. – Wiedzieliśmy, że przełamiemy rywala, dlatego bardzo cieszy ta bijąca z nas pewność siebie oraz to, że nawet w trudniejszych warunkach potrafimy rozstrzygać mecze na swoją korzyść i wychodzić z opresji – mówi.
Atakujący ChKS Chełm w meczu przeciwko drużynie z Bydgoszczy zanotował 17 punktów i był najskuteczniejszych zawodnikiem w zespole prowadzonym przez trenera Krzysztofa Andrzejewskiego.