Gracze ChKS Chełm nie zwalniają tempa. W sobotę 26 października zanotowali kolejne zwycięstwo. Tym razem na rozkładzie mają zespół MKST Astra Nowa Sól.

Siatkarze ChKS Chełm rozpieszczają swoich kibiców. Pokonują kolejnych rywali i gromadzą punkty, dzięki którym z meczu na mecz umacniają się na pozycji lidera w tabeli PLS 1. Ligi. Podobnie było w sobotę 26 października. Tym razem wyższość ekipy z Chełma musiał uznać zespół MKS Astra Nowa Sól.

Początek pierwszego seta mógł jednak nieco zamazać obraz. To gracze z Nowej Soli rozpoczęli tę partię od prowadzenia i w pewnym momencie zbudowali nawet przewagę w stosunku 6:9. Zawodnicy ChKS byli jednak cierpliwi i skutecznie, m.in za sprawą Łukasza Swodczyka, blokowali ataki Astry zdobywając kolejne punkty, dzięki czemu zaczęli “odjeżdżać” gościom. Pomogła też dobra zagrywka, m.in. w wykonaniu wyrastającego na prawdziwą gwiazdę PLS 1. Ligi Jay’a Blankenau’a. Gospodarze konsekwentnie odrabiali stratę, asami serwisowymi popisywał się Jędrzej Goss, a przewaga urosła do rezultatu 20:14. Do końca seta zawodnicy z Nowej Soli zdobyli jeszcze tylko jedno oczko. Rywalizacja w tej części meczu zakończyła się 25:15.

Drugi set był bardziej wyrównany, jednak na dużym spokoju i tak wygrał go ChKS. Podopiecznym trenera Krzysztofa Andrzejewskiego zdarzały się przestoje, jednak kiedy trzeba było przechylić szalę na swoją korzyść – po prostu to zrobili. Nadal swoje robił blok z Łukaszem Swodczynkiem na czele, swoją cegiełkę dołożyli także Jakub Olszewski, Mariusz Marcyniak oraz Szymon Rakowski. Ekipa z Chełma nie wypracowała wprawdzie takiej pokaźnej przewagi, jak w pierwszej partii, aczkolwiek wynik 25:19, to również przekonujące zwycięstwo.

Ostatni set okazał się być formalnością. Kibice, którzy tego dnia zasiedli na trybunach Miejskiej Hali Sportowej, mogli być pod wrażeniem potężnych ataków w wykonaniu Jakuba Ziobrowskiego, który co rusz demolował defensywę gości. Wtórował mu niezawodny Jędrzej Goss. Dodatkowo, dobre serwisy słał również Kacper Gonciarz, a po nich ChKS bezlitośnie punktował drużynę z Nowej Soli. Przewaga rosła, a przyjezdni wyraźnie tracili ochotę do gry. Partię zakończył niewątpliwy bohater tego seta, czyli Jakub Ziobrowski, który przypieczętował pewne zwycięstwo gospodarzy.

MVP: Łukasz Swodczyk

ChKS Chełm – Astra Nowa Sól 3:0
(25:15, 25:19, 25:15)

ChKS: Goss (9), Rusin (6), Swodczyk (12), Blankenau (4), Olszewski (8), Marcyniak (3), Fijałek (libero) oraz Gonciarz, Ziobrowski (7) i Rakowski (3)

Astra: Kaciczak (10), Laskowski (3), Nowik (5), Gawrzydek (8), Drzazga (3), Becker (3), Foltynowicz (libero) oraz Śliwka, Woźniak (1), Rybak (3), Biliński, Hoszman (1) i Wągiel (libero)