Rune Fasteland to nowy zawodnik InPost ChKS Chełm. Ze środkowym bloku ekipy z Niedźwiedziego Grodu porozmawialiśmy o jego dotychczasowych doświadczeniach związanych z obecnością w drużynie.
Rune, dołączyłeś do InPost ChKS Chełm w lipcu. Jak pierwsze treningi z nową ekipą?
Rune Fasteland: Zawsze ciekawe i ekscytująco jest przyjść do nowego zespołu. To możliwość zdobycia nowych doświadczeń. Ale od początku było dobrze. Drużyna dobrze mnie przyjęła.
Jak oceniasz swoją aklimatyzację w Chełmie? Czy kibice już dali Ci poczuć ich pasję do siatkówki, a może masz jakieś ciekawe historie z pierwszych dni w Chełmie?
Myślę, że dobrze zaaklimatyzowałem się w Chełmie. Miasto nie jest duże, więc nie zajęło mi dużo czasu, żeby się do wszystkiego przyzwyczaić i zapoznać. Tak, było mi dane poczuć nieco tutejszej kibicowskiej pasji, dlatego nie mogę doczekać się meczów ligowych.
Przed transferem do Chełma spędziłeś sezon w Barkomie Każany Lwów. Jakie doświadczenia z Plus Ligi zabierasz ze sobą do nowej drużyny, zwłaszcza na pozycji środkowego?
Miałem dobry sezon w Barkomie w zeszłym roku, więc mam nadzieję, że uda mi się to przenieść również do Chełma. Jako środkowy bloku wierzę, że będę mógł wykorzystać swoje doświadczenie związane z grą na tej pozycji i w ten sposób w wymierny i efektywny sposób pomogę naszej drużynie.
Sezon 2025/2026 w PlusLidze zapowiada się emocjonująco. Jakie masz osobiste cele na parkiecie i co z ambicjami całego zespołu?
Moim osobistym celem jest oczywiście jak najlepsza gra, ale ogólnie chciałbym, żeby cała drużyna grała dobrze. Jeśli drużynie idzie dobrze, wtedy tobie również idzie dobrze. To ze sobą powiązane. Oczywiście mamy cel, aby utrzymać się w lidze, a kto wie, może nawet awansować do play-offów. Będzie to jednak trudne, ponieważ drużyna dopiero co awansowała do PlusLigi. Ja wychodzę jednak z założenia, że jeśli nie wierzysz, to na pewno się nie uda.
Jak współpracuje Ci się ze sztabem szkoleniowym?
Współpraca z trenerem i sztabem była jest bardzo dobra. Czuję, że mają wiele istotnych aspektów do przekazania, a poza tym słuchają również tego, co mówię ja. Myślę więc, że razem możemy sporo osiągnąć.
Jak uważasz, co może być największym atutem InPost ChKS Chełm w nadchodzącym sezonie?
Powiedziałbym, że naszym największym atutem w nadchodzącym rozgrywkach PlusLigi będzie nasz duch walki. Funkcjonujemy jako jedność i do końca pozostaniemy zespołem. Natomiast ze względu na to, że jesteśmy beniaminkiem i dopiero co zanotowaliśmy awans do PlusLigi – nie mamy nic do stracenia.
Pochodzisz z Norwegii, co Cię zaskoczyło w naszej, polskiej kulturze – może kuchnia czy może atmosfera meczów?
Przyznam szczerze, że przede wszystkim atmosfera podczas meczów. Byłem nią zaskoczony. Muszę powiedzieć, że niewiele drużyn, w których dotychczas grałem ma takich kibiców i może rywalizować przy takiej atmosferze jak tutaj, w Polsce.
Na koniec. Co chciałbyś przekazać fanom zespołu InPost ChKS Chełm?
Kibicom chciałbym przekazać krótką informację: mam nadzieję, że już niebawem zobaczymy się na hali, a wy będziecie grać w tym sezonie razem z nami! Do zobaczenia na meczach!