Za zespołem InPost ChKS Chełm historyczny debiut w rozgrywkach PlusLigi. Beniaminek musiał uznać wyższość PGE Projektu Warszawa, jednak - jak mawia klasyk - "tanio skóry nie sprzedał". Zapraszamy na relację pomeczową!
Set nr 1
Mecz rozpoczął się od dwóch szybkich punktów zanotowanych przez PGE Projekt Warszawa. Najpierw Bartosz Bednorz zmusił do błędu Pawła Rusina, a następnie akcję gospodarzy sprytnie wykończył Jurij Semeniuk. Chełmianie odpowiedzieli z kolei skutecznym atakiem Remigiusza Kapicy. 2:1 dla Projektu. Chwilę później dobrze blokował Łukasz Swodczyk i zrobiło się 3:2 dla gospodarzy.
W jednej z kolejnych akcji, po błędzie w przyjęciu, piłka wróciła na stronę Projektu, a akcję wykończył Kevin Tillie - 5:2. InPost ChKS Chełm odpowiedział z kolei szybkim atakiem spod siatki, którym popisał się Jay Blankenau - 6:4 dla Projektu.
Zawodnicy z Warszawy cały czas trzymali jednak bezpieczny, kilkupunktowy dystans do rywali - Kapica zatrzymany blokiem przez Bednorza i 9:5 dla Projektu. W tej fazie gry trener Krzysztof Andrzejewski zdecydował się na zmiany w składzie. Na placu gry pojawił się Rune Fasteland, który chwilę później zaprezentował efektowny blok na Bednorzu - 10:7.
PGE Projekt Warszawa cały czas kontrolował przebieg gry. Na boisku dobrze prezentowali się Bednorz i Semeniuk, ale po dwóch asach serwisowych Remigiusza Kapicy przewaga gospodarzy stopniała tylko do jednego punktu - 12:11. Niebawem mieliśmy już rezultat remisowy - 13:13 po wykończeniu Swodczyka.
19:16 dla gospodarzy zrobiło się po finalizacji Pawła Rusina, który obił blok Projektu. Przewaga ekipy z Warszawy utrzymywała się jednak w dalszym ciągu, mimo to kolejnym asem serwisowym gospodarzy poczęstował Kapica - 21:19. Szansę na zmniejszenie przewagi Projektu miał Tomasz Piotrowski, jednak pomylił się w ataku - 23:19. Za moment popisał się za to asem serwisowym i było już tylko 23:22 dla Projektu.
Wreszcie piłka setowa dla gospodarzy, którą wybronił InPost ChKS Chełm - dobre przyjęcie Kazumy Sonae i kończy Rusin - 24:23. Ostatecznie Projekt przechylił szalę na swoją korzyść. Seta zamknął skutecznym atakiem Linus Weber - 25:23. Bardzo dobry set w wykonaniu ekipy z Chełma.
Set nr 2
Drugi set rozpoczął się od dwóch szybkich punktów InPost ChKS Chełm. Gracze ze stolicy nie pozwolili jednak długo utrzymać prowadzenia i doprowadzili do remisu 3:3, a po chwili zdobyli czwarty punkt. Goście cały czas trzymali jednak rękę na pulsie - atak przeprowadził Piotrowski i zmusił do błędu Karola Kłosa (5:5).
Beniaminek z Chełma walczył ambitnie i nie pozwalał znacząco odskoczyć Projektowi - Paweł Rusin i przewaga topnieje do 8:7. W ataku dobrze prezentował się Kapica, który w efektowny sposób wykończył akcję po wystawie od Blankenau'a - 10:9. Zawodnicy z Niedźwiedziego Grodu dobrze spisywali się na przyjęciu, w tej fazie gry utrzymując je na poziomie ponad 70% pozytywnego.
Wynik uległ zmianie na 14:11 dla Projektu, gdy Tillie zablokował potężny atak Kapicy. Rezultat 15:13 mieliśmy z kolei po dłuższej wymianie i wykończeniu Fastelanda. Projekt punktował, InPost ChKS Chełm gonił, depcząc po piętach faworytowi.
Gości wciąż nękał Semeniuk - 19:16 po kontrze, za chwilę pomylił się jednak Tillie - 19:17. Projekt odkuł się w następnej akcji, gdy Weber swoim atakiem zmusił do błędu Blankenau'a - 20:17. Za moment dobrze blokował Fasteland i mieliśmy 21:20 dla Projektu. Gospodarze prowadzili, ale chełmianie nie pozwalali im odskoczyć na większy dystans.
Piłka setowa dla Projektu przy stanie 24:21, jednak błąd popełnił Kłos na zagrywce. Ostatecznie partię zamknął Bednorz - 25:22. Kolejny dobry set w wykonaniu drużyny Krzysztofa Andrzejewskiego. Wysoki procent pozytywnego przyjęcia i dobre rozegranie.
Set nr 3
Zaczęło się od dwóch punktów dla Projektu, po których w ataku pomylił się Kevin Tillie - 2:1 dla ekipy z Warszawy. Na prowadzenie 6:3 gospodarze wyszli z kolei po błędzie Piotrowskiego na zagrywce. Po chwili na placu gry za Marcyniaka melduje się Fasteland.
Projekt, podobnie jak w poprzednich setach, kontrolował grę i utrzymywał bezpieczne prowadzenie - 9:5 po kiwce Bednorza. Za chwilę na zagrywce Karol Kłos, dobre przyjęcie chełmian i po wystawie Blankenau'a akcję kończy Fasteland - 9:6. Kilka minut później akcję Projektu zamyka z kolei Weber i mieliśmy 13:9.
Na zagrywkę wchodzi Piotrowski, perfekcyjne przyjęcie stołecznych i znowu kończy Weber - 14:11. Przyjmujący InPost ChKS Chełm jednak odpowiada i jest już 14:12. Z kolei po ataku Kłosa robi się 16:13 dla Projektu. Chełmianie odpowiadają atakiem ze środka Fastelanda i mamy 16:14. W jednej z kolejnych akcji Semeniuk obija blok InPost-u, piłka wychodzi na aut - 18:15.
Gospodarze prowadzą, jednak ze środka potężnie atakuje Rusin - 19:16. Trzy punkty przewagi Projektu. Po chwili Blankenau do spółki ze Swodczykiem blokują Kevina Tillie i jest 19:17. Na zagrywkę wszedł Kapica, podjął ryzyko, co się opłaciło - dobry blok Piotrowskiego i 19:18 dla Projektu. Za moment przepychanka pod siatką: Tillie vs Blankeanu i 20:18 dla gospodarzy. W kolejnej akcji zablokowany przez Kłosa przyjmujący chełmian Tomasz Piotrowski - 21:18 dla Projektu.
21:19 robi się po ataku Kapicy. Po chwili znowu akcję Projektu finalizuje jednak Linus Weber i jest 22:19. Zaraz jednak Paweł Rusin, po bloku gospodarzy, i przewaga Projektu topnieje - 22:21. Krzysztof Andrzejewski desygnuje na boisko Jacznika za Blankenau'a, rozgrywający z Chełma myli się jednak na zagrywce i piłka meczowa dla ekipy z Warszawy. InPost ChKS broni, a na zagrywkę wchodzi Rusin, jednak trafia w siatkę. 25:23 dla Projektu. 3:0 w całym meczu.
Bardzo dobry mecz w wykonaniu InPost ChKS Chełm. Na uwagę zasługuje przede wszystkim solidne przyjęcie. W niedzielę 26 października kolejne ligowe starcie, tym razem domowe. Do Niedźwiedziego Grodu przyjeżdża ekipa Cuprum Stilon Gorzów. Do zobaczenia w Miejskiej Hali Sportowej!
PGE Projekt Warszawa - InPost ChKS Chełm 3:0 (25:23, 25:22, 25:23)
PGE Projekt Warszawa: Firlej (1), Kłos (8), Tillie (13), Semeniuk (11), Bednorz (15), Weber (10), Wojtaszek (libero) oraz Gomułka, Koppers, Firszt, Kozłowski.
InPost ChKS Chełm: Blankenau (3), Rusin (12), Piotrowski (9), Kapica (11), Marcyniak (1), Swodczyk (5), Sonae (libero) oraz Jacznik, Fasteland (9).